Poranek przywitał nas szronem i malowniczymi mgłami nad Narwią poniżej zapory. Ptaków było mało, krzyżówki, łabędzie nieme, nurogęsi, kormorany i dwa bieliki. Objeżdżając zalew zaglądaliśmy w różne miejsca, ale ptaków jak na lekarstwo.

Wychodząc zza zakrętu dostrzegłem krzątającą się pośród kęp traw wydrę. Nie zauważyła mnie, dzięki czemu mogłem ją chwilę poobserwować. Jakiś czas później moją uwagę zwróciły dwa przeganiające się ptaki. Gdy podszedłem bliżej zorientowałem się, że to krogulec przegania wronę.

Dolina Słudwi przywitała nas mglistym porankiem. Ogromne stada czajek, pośród których bezskutecznie (przynajmniej w moim przypadku) próbowaliśmy wypatrywać siewek złotych. Pojawiły się za to kwokacze, brodźce śniade, bataliony i kszyki. Jest też trochę białych i siwych czapli, łabędzie nieme, perkozki, łyski i różne gatunki kaczek.

ro, buro, ale nie padało. Dziś rano wybrałem się do rezerwatu Stawy Raszyńskie. Zacząłem od okrążenia Stawu Falęckiego. Po raz pierwszy widziałem ten staw tak pusty.

W pierwszy weekend września pojechałem z Dzikie Mazowsze nad Jeziorsko. Wyjątkowe wrażenie zrobił na mnie rybołów (Pandion haliaetus), którego powietrzne popisy obserwowałem z zapartym tchem.

Rezerwat "Mewia Łacha" to niezwykle ciekawy przyrodniczo obszar. Z uwagi na konieczność ochrony miejsc lęgowych wprowadzono zakaz wstępu w okresie jeżeli dobrze pamiętam od kwietnia do połowy sierpnia. W pozostałym okresie należy jednak pamiętać o tym że jest to rezerwat i zachowywać się we właściwy sposób.

Wzdłuż wybrzeża prowadzi ścieżka rowerowo-piesza, z której można obserwować zarówno plażę, jak i tereny zalewowe ekoparku. Jest to użytek ekologiczny będący ostoją ptaków, siedliskiem wielu roślin i owadów.

Już od dawna chciałem zobaczyć znajdujący się tam krzyżacki zamek. Nieduży, ale świetnie zachowany obiekt robi niezłe wrażenie. Wewnątrz znajduje się mały dziedziniec otoczony krużgankami prowadzącymi do kilku udostępnionych pomieszczeń zawierających skromne zbiory.

okazała bardzo udana. Trafiliśmy na całkiem fajne okno pogodowe i udało się wypatrzeć nie tylko tygrzyka.

Lato to czas gdy ptaki zajęte są opieką nad potomstwem. Często są skryte i poszukują bezpiecznych miejsc, w czym bardzo pomaga im bujna roślinność. Jest to też najlepszy okres dla owadów.